Moja wizyta w Kairouan, trwała zaledwie 2 godziny. Jednakże, w tak krótkim czasie, potrafiłam poczuć najistotniejszą esencję tego szczególnego miejsca w Tunezji. Miasto emanowało, wyjątkowym, tajemniczym pięknem wąskich uliczek, zaułków, sklepień i kopuł, objętych troskliwą opieką Wielkiego Meczetu i jego majestatycznego minaretu.
Wielki Meczet Sidi Okba, to najważniejszy meczet w mieście, znany także, jako Wielki Meczet w Kairouan.
Mówi się, że siedem pielgrzymek do tego meczetu ma równowartość jednej pielgrzymki do Mekki.
Fot. Wielki Meczet w Kairouan |
Słyszałam, iż Kairouan nazwano ,,miastem trzystu meczetów,, jak również trzecim najświętszym miejscem islamu. Niemniej jednak obecnie uważa się, że jest to czwarte najświętsze miasto dla muzułmanów, zaraz po Mekce, Medynie i Jerozolimie.
Wspaniałym dopełnieniem zwiedzania była wizyta w medynie, gdzie znajduje się czczona studnia, tak stara jak samo miasto, niesamowita Bir Baruta, której woda jest uznawana za świętą. Bezustannie czerpie się z niej wodę przy pomocy wielbłąda i podnośnika kubełkowego.
Wspaniałym dopełnieniem zwiedzania była wizyta w medynie, gdzie znajduje się czczona studnia, tak stara jak samo miasto, niesamowita Bir Baruta, której woda jest uznawana za świętą. Bezustannie czerpie się z niej wodę przy pomocy wielbłąda i podnośnika kubełkowego.
Fot. Studnia Bir Baruta |
Fot. Kairouan |
Fot. Kairouan |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz