15 listopada 2010

Katerini

Keterini, zachwycające miasto położone na Riwierze Olimpijskiej, między Masywem Olimpu a Morzem Egejskim. Oddalone około 50 km od Salonik i 6 km od morskiego wybrzeża.

Piękne wielobarwne miasto, zatłoczone rozmarzonymi turystami, żyjące w swoim odmiennym świecie. Zupełnie inne niż Paralia i Olimpic Beach, bardziej uduchowione - to właśnie moje ulubione Katerini.

Fot. Miasto Katerini

20 września 2010

Olimpic Beach z szeroką piaszczystą plażą

Olimpic Beach to maleńka miejscowość na Riwierze Olimpijskiej. Oddalona około 7 km od Katerini, 4 km od Paralii i 70 km od SalonikMiasteczka OLimpic Beach i nieco większa Paralia, połączone są piękną promenadą z widokiem na Masyw Olimpu. 

Moim zdaniem miejscowość raczej dla rodzin z dziećmi, z bardzo szeroką plażą i szerokim wyborem sportów wodnych, wraz z możliwością wypożyczenia sprzętu wodnego. Mimo licznych barów i kawiarni, miłośnicy dyskotek i zakupów powinni udać się do pobliskiej Paralii - słynącej z handlu skórami i futrami.

Fot. Olimpic Beach z piękną szeroką plażą

17 września 2010

Grek Zorba i grecki taniec Sirtaki

Sirtaki jest popularnym greckim tańcem pseudoludowym, powstałym w 1964 roku, zbliżonym klimatem i choreografią do greckich tańców ludowych. Taniec ten nazywany jest również tańcem Zorby lub po prostu Zorbą.



5 września 2010

Studio Ciani 3*, Olimpic Beach

Obiekt zachwycił mnie prostotą i minimalizmem. Zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie, bo od pierwszego momentu poczułam się w nim dobrze.
Studio jest bardzo dobrze położone, w samym centrum małego Olimpic Beach, 50 metrów od plaży. Z balkonu między budynkami można dostrzec morze :)

Fot. Studio Ciani

12 sierpnia 2010

13 lipca 2010

1 lipca 2010

Wioska u podnóża Olimpu

Przechadzając się ulicami Leptokarii, dobrnęłam do końca miejscowości, a za nią rozległ się niesamowity widok na Masyw Olimpu. Było już późne popołudnie, zaczęłam iść dalej i dalej i dotarłam do maleńkiej wioski. Hmm… w pewnym momencie pomyślałam, że czuje się jak na polskiej wsi. Wszystko było tam takie proste i oczywiste…odmianą były dziko rosnące drzewka oliwkowe :D



5 czerwca 2010

Leptokaria

W mojej dalszej podróży po Grecji, wybrałam się do małego miasteczka Leptokaria u podnóża Olimpu. Nie ujmując mojemu sprytowi, chciałam dostać się na Mitikas, stąd właśnie moja wyprawa do tego miasteczka.

Niewyraźna była moja mina, jak się później dowiedziałam, że najlepszą bazą wypadową na Masyw Olimpu jest Litochoro. Jednak to co odkryłam w Leptokarii, niezmiernie mnie zachwyciło. Dlaczego takie małe i piękne miasteczko jest niedocenione?

Fot. Leptokaria

3 czerwca 2010

Klasztor Przemienia Pańskiego – Wielki Meteor

Męski monastyr, stoi na najwyższej i najbardziej wysuniętej skale Meteorów. Do klasztoru prowadzi 115 wykutych w skale schodów. Klasztor został założony w 1340 r. przez św. Atanazego. 

Wnętrze klasztoru, robi ogromne wrażenie. Ołtarz jest rzeźbiony w drewnie i złocony. Ściany są zdobione malowidłami, które ilustrują dogmaty kościoła, historię i liturgię życia kościoła ortodoksyjnego. 
Warto zwrócić uwagę na: szpital – dom starców z 1572 r.,  kuchnię klasztorną, oraz pomieszczenie z czaszkami.
Klasztory Meteorów stały się strażnikami świadomości i tożsamości narodowej Greków.

2 czerwca 2010

Meteory, fenomen umysłu i wysiłku fizycznego

Ponad 2 godziny drogi od Paralii. Przejazd obok Masywu Olimpu i pięknego miasta Larissa. Docieramy do miejscowości Kalambaka.



       

30 maja 2010

Hotel Kostis 3*, Paralia

Podczas mojego pobytu w Paralii, mieszkałam w Hotelu Kostis. Od razu jak wysiadłam z autokaru, byłam tak zaabsorbowana bagażami, że nie zauważyłam jak wdzięcznie prezentuje się obiekt.

W zeszłym roku hotel został oddany po raz pierwszy do użytku. Według kategoryzacji greckiej ma tylko 1*, natomiast polskie biura podróży dają mu 3 *  i jest to dla mnie w pełni zrozumiałe. Hotel jest w świetnym stanie, bardzo zadbany, czysty i nowocześnie urządzony.

Fot. Hotel Kostis

29 maja 2010

Paralia, miastem tysiąca hoteli i futer

Paralia znajduje się nad Zatoką Termajską nad Morzem Egejskim, w regionie Pieria. Według moich obliczeń, miasteczko oddalone jest od stolicy regionu Katerini, około 4 km. Mimo tego, że o godzinie 23 przeszłam tą drogę pieszo, do tej pory  nie mogę doliczyć się realnej odległości. W internecie różne źródła podają różne odległości.

Fot. Paralia                                                             

25 maja 2010

Riwiera Olimpijska - autokarem

Moja przygoda z Grecją zaczęła się 9 maja o godzinie 07:30. Właśnie o tej godzinie spod Sali Kongresowej w Warszawie, odebrał mnie kierowca busa tzw. ,,antenka,, :) (dla niektórych uczestników wycieczki, śmieszne i niezrozumiałe słowo). 
Następnie przewiózł mnie do Katowic, gdzie spotkałam pozostałą część grupy. Po kilku minutach czekania w Katowicach, podjechał żółty autokar Biura Podróży Funclub.


Fot. Autokar - komfortowy, czysty i zadbany